już rysy tną lustro kiedy przed nim staję
korzenie głęboko wdarły mi się w ziemię
lecz w lustrze i w ziemi mym starym zwyczajem
wciąż grzebię i szukam by pamiętać siebie
jeszcze śpiewam głośno gdy nie ma nikogo
chociaż mgła piosenek już opadła z oczu
i ciągle samotnie modlę się do Boga
a ty przedkochanko jesteś wciąż urocza
a linie na lustrze jakby coraz większe
podobnie jak skazy na starych wspomnieniach
lecz mimo to ciągle pytam siebie jeszcze
czy jedna rysa więcej cokolwiek w nas zmienia
jeśli tak to czemu słowo "jeszcze" szepcę
skoro czas mój miałby bezowocnie mijać
zmieniam się na drobne rozmieniam na lepsze
gdy się mimo wszystko upijam za przyjaźń
i za mnie wciąż piją czasem przyjaciele
razem podlewamy nasze stare rany
więc chociaż się garbię to wiem że niewiele
i wciąż jestem tylko ciut porysowany
tak uparcie w ziemi z której jestem grzebię
i zza rys na lustrze widzę siebie wreszcie
modlę się i piję i śpiewam do siebie
i jeszcze i jeszcze i jeszcze
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt