Sonda - labedz
Proza » Miniatura » Sonda
A A A

Usłyszenie dziadka w radiowej sondzie było jak odczucie beknięcia na grzbiecie gigantycznego, trawiącego niedawną przekąskę lewiatana, o którym do tej pory myślałeś, że jest skalistą równiną, na której wybudowany jest twój dom.

Od niechcenia, robiąc oczywiście równocześnie coś zupełnie innego, nasłuchiwałem lokalnej rozgłośni. A w zasadzie zagłuszałem grającym radiem bolesny szum w swojej głowie. No dobra, zalewałem się dzień wcześniej prawie w trupa, bo tak trzeba kiedy się z kimś rozstaniesz. A teraz trzeźwiałem, żeby zacząć drugie nowe życie w samotności.

I nagle ten jego dobrze znany, starczy głos, jedno składniowo ubogie zdanie, poprzerywane świadczącymi o astmie świstami. Tak czysto i dokładnie podane, że nie mogło być mowy o pomyłce.

Daleko wtedy jeszcze było mi do wytrzeźwienia, więc od razu przyszło mi do głowy, że odbiornik przestawił mi się na fale jakieś niesamowite, że pewnie łapię przekaz z innego wymiaru. Racjonalnie trzeźwa iskra i zaraz wiedziałem, że to nie może być żaden inny wymiar, raczej musi to być transmisja z niedostępnych normalnie zaświatów. Że słyszę głosy. Potem przypomniał mi się plan i odruchowo skojarzyłem sprawę z krwiożerczą bestią. Moloch pożarł dziadka, jak wielu przed nim i ciągle jeszcze trawi jego emocje, myśli i marzenia, wysysając do cna resztkę jego esencji. Duszy.

Przyszło mi też do głowy, że mógł być to po prostu zwykły przypadek - sondę puścili później bo gdzieś im się zawieruszyła. A jakiż mógłby mieć wpływ na wartość samej sondy w oczach radiowców fakt, że jeden z respondentów już nie żyje. Nawet gdyby o tym wiedzieli.

Tak czy inaczej, było to najpiękniejsze pokonanie śmierci, jakiego w życiu doświadczyłem. Żałuję tylko, że nie pamiętam co wtedy powiedział dziadek, bo jeśli to były jego ostatnie słowa, ostatnie, bo padły tylko raz i już po jego śmierci, tak więc jeśli były ostatnie, to bardzo możliwe, że były najważniejsze.

 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
labedz · dnia 04.01.2014 20:21 · Czytań: 726 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 5
Komentarze
Usunięty dnia 04.01.2014 21:12
Obstawiam, że to stary tekst. Albo próbujesz nowego kierunku (dobrze mi znanego i lubie to) i jeszcze nie bardzo wiesz, jak to rozegrać.

Widać jakiś zalążek, ale to zbyt mało. Bo zakładam, że miało wyjść coś na zasadzie humoreski. W każdym razie takie sprawia tekst wrażenie. Dlatego zakończenie, według mnie, jest zbyt refleksyjne i tym samym nie wiadomo już, jaki efekt autor chciał uzyskać.
Ja tak to widzę.

Cytat:
bo tak trze­ba(,) kiedy się z kimś roz­sta­niesz.

Cytat:
jak od­czu­cie bek­nię­cia na grzbie­cie gi­gan­tycz­ne­go, tra­wią­ce­go nie­daw­ną prze­ką­skę le­wia­ta­na

nielogicznie - Ty nie możesz mieć odczucia czyjegoś beknięcia; fakt, później okazuje się, że chodzi o dom, ale pamiętaj, że to nie poezja, nie czytamy zdania od końca; spróbuj może po prostu: było jak mocne bęknięcie gigantycznego, trawiącego niedawną przekąskę lewiatana; albo inaczej, ale coś tu trzeba zmienić, chłopaku

Cytat:
mi do wy­trzeź­wie­nia, więc od razu przy­szło mi do głowy, że od­bior­nik prze­sta­wił mi się na fale ja­kieś nie­sa­mo­wi­te

Cytat:
sondę pu­ści­li póź­niej(,) bo gdzieś im się za­wie­ru­szy­ła.

Cytat:
Ża­łu­ję tylko, że nie pa­mię­tam(,) co wtedy po­wie­dział dzia­dek

Cytat:
Nawet(,) gdyby o tym wie­dzie­li.

Cytat:
trawi jego emo­cje, myśli i ma­rze­nia, wy­sy­sa­jąc do cna reszt­kę jego esen­cji.

Cytat:
Usły­sze­nie dziad­ka

głosu dziadka
pablovsky dnia 05.01.2014 00:56 Ocena: Bardzo dobre
Krótki i przyznaję - mocno zabawny tekst! Nie widzę tu tzw. efektu autorskich prób nowego, twórczego ukierunkowania, (zwrot na potrzeby komentarza - dop. P.P. ;) ) o którym wspomina morfina.
Znalazłem króciutką groteskową opowiastkę, którą zinterpretowałem na swój, wiadomy sposób: wnuczek zakopuje dziadunia w pobliskim ogródku, zalewa robaka w celu lepszego samopoczucia i nagle... powstaje mały thriller: głos zza grobu, czy tragiczny zbieg okoliczności? A może za duża dawka alkoholu? :)
Podobało się, treściwie, uroczo!

P.P.
mede_a dnia 05.01.2014 07:02
"było jak odczucie beknięcia na grzbiecie gigantycznego, trawiącego niedawną przekąskę lewiatana, o którym do tej pory myślałeś, że jest skalistą równiną, na której wybudowany jest twój dom"

- logiczne, choć nieco niestylistyczne, bo dom stał na skalistej równinie, którą autor porównuje do grzbietu lewiatana. więc kiedy lewiatan beknął- zadrżało i to beknięcie odczuł narrator, znajdujący się na jego grzbiecie.

Rozczytuję "sondę" w podobny sposób jak pablowsky. Pewne tropy to sugerują:

"No dobra, zalewałem się dzień wcześniej prawie w trupa, bo tak trzeba kiedy się z kimś rozstaniesz. A teraz trzeźwiałem, żeby zacząć drugie nowe życie w samotności",

choć niekoniecznie pobiegliśmy w dobrą stronę, bo mogłaby to być równie dobrze reakcja na naturalną śmierć kochanego dziadunia. Wtedy roztacza się przed nami inna puenta.

Się podobało.
Sleepless dnia 05.01.2014 10:58
Podobało mi się. Jest to ciekawie opisana reakcja na dźwięk głosu ukochanej osoby.Układasz opowieść tak, że zaczyna z zupełnie innej strony, niżbysmy się tego spodziewali. Ostatnie zdanie tylko trochę kuleje.
labedz dnia 05.01.2014 22:13
Dziękuję za uwagi, a zwłaszcza obecność.
Ani chybi, zmiany trzeba będzie powprowadzać, jak przy każdy.
Fakt, tekst nie młody, ale miałem nadzieję, że przy nim nie będzie tego widać.:D
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
valeria
26/04/2024 21:35
Cieszę się, że podobają Ci się moje wiersze, one są z głębi… »
mike17
26/04/2024 19:28
Violu, jak zwykle poruszyłaś serca mego bicie :) Słońce… »
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty