Jak zrobiłem z piekła raj - agnieszka3201
Publicystyka » Recenzje » Jak zrobiłem z piekła raj
A A A
Od autora: Recenzja pochodzi ze strony www.subiektywnieoksiazkach.pl. Jej autorką jest Awiola
  • Autor książki: Aquarius (pseudonim literacki)
  • Tytuł: Jak zrobiłem z piekła raj
  • Kategoria: Obyczajowe
  • Forma książki: Wydawnictwo Psychoskok

Alkoholizm to choroba, która trwa przez całe życie. Życie, napiętnowane codzienną walką z własnymi słabościami. Będąc zdrowymi, potrafiącymi odmówić kolejnego kieliszka, nie zdajemy sobie sprawy, jak ciężko jest budować alkoholikowi swoje życie od nowa, na zgliszczach, które pozostawił. Dlatego też warto poświęcić chwilę czasu na lekturę, będącą swoistą spowiedzią osoby uzależnionej. Spowiedzią, będącą równocześnie przestrogą dla wszystkich, bez wyjątku.

Aquarius to pseudonim literacki autora, który urodził się w 1983 r. Już jako szesnastolatek zaczął nadużywać alkoholu, utrzymując taki stan przez całe dziesięć lat. Przez ten czas zdążył ożenić się, a także narodził mu się córka. Autor mieszka w okolicach Trójmiasta.

"Jak zrobiłem z piekła raj" jest autobiograficzną publikacją, podzieloną na trzy główne działy. Autor przedstawia w niej swoją historię powolnego uzależniania się od alkoholu, upadku na samo dno, oraz powolnego wychodzenia z nałogu. Oprócz tego, książka zawiera również szereg porad, jak żyć z piętnem choroby alkoholowej i jak budować swoje życie od nowa.

Szesnaście lat to bardzo młody wiek, w którym jak udowadnia Aquarius można już wpaść w pułapkę uzależnienia na długie lata. W pierwszych dwóch rozdziałach książki, autor przedstawia czytelnikowi genezę swojego upadku. Jego powolne uzależnianie się od alkoholu, doprowadziło go do stawiania butelki ponad wszystko, ponad własną żonę i ukochaną córeczkę. To obraz dość przejmujący, skłaniający do przemyśleń i racji. Ważne jest również to, że autor bardzo krytycznie opisuje swoje postępowanie i wybory, których dokonywał na przestrzeni wielu lat. Dość szczegółowo także analizuje powody dla których alkohol stał się jego przyjacielem, krytycznie odnosząc się do ówczesnych przemyśleń. Aquarius poprzez takie przedstawienie stanu rzeczy, ukazuje cały mechanizm uzależnienia się od wszelakich używek, widać tutaj bowiem pewną uniwersalność powodów, dla których ludzie wpadają w pułapkę różnych nałogów. To bardzo odważne, przelać na papier kawałek swojego życia, które z pewnością nie zasługuje na pochwałę, a wręcz przeciwnie, może powodować wstręt. Myślę, że to również swoista forma terapii, autorowi bowiem udało się zamienić piekło alkoholizmu na raj. Jest to jednak raj naznaczony dożywotnimi pokusami, o czym autor przekonuje na każdej stronie swojej książki.

"Jak zrobiłem z piekła raj" to również, głównie w trzeciej części, forma poradnika popartego prawdziwymi doświadczeniami i przemyśleniami w tym temacie. Autor porusza kilka zagadnień, które w jego opinii są dość istotne przy zmaganiu się z problemem alkoholowym. Mowa tutaj o sile wiary we własne postanowienia, oraz sile zwątpienia, które często dopada w chwili słabości. Aquarius nawiązuje również do różnorakich przekonań, które w moim odczuciu, w dużej części nie wpisują się w tematykę tej książki. Autor bowiem pisze o ogólnych przekonaniach dotyczących ról jakie odgrywamy na co dzień w życiu. W publikacji dotykającej tematyki stricte alkoholowej, nijak nie pasuje omawianie przekonań typu: "Mężczyzna nie okazuje uczuć" czy "Ojciec jest od zarabiania pieniędzy". Autor idąc obraną drogą, winien skupić się wyłącznie na przekonaniach dotyczących uzależnienia, a nie dotykać szerszego tematu, o którym można napisać odrębną książkę. Ciekawym natomiast i bardzo prostym rozwiązaniem ukazanym przez autora jest zasada 24 godzin.

Książka Aquariusa jest publikacją skierowaną w głównej mierze do osób uzależnionych od alkoholu, nie przeszkadza to jednak pozostałym czytelnikom poznać historię upadku i podniesienia się pośród czyhających wszędzie pokus. To również historia napawająca optymizmem. Ukazująca, ze warto walczyć o własną godność i szczęśliwe życie.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
agnieszka3201 · dnia 10.04.2014 11:33 · Czytań: 2617 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 3
Komentarze
Krasnal dnia 17.04.2014 22:26
co daje ten poradnik?
Dobra Cobra dnia 17.04.2014 22:35
No, czytasz i rzucasz picie.
pablovsky dnia 18.04.2014 00:14
Niekoniecznie. Ja na przykład przeczytałem i musiałem sobie nalać szklaneczkę. Nie, żebym musiał, tylko apetyta nabrałem! Jak mówią starzy alkoholicy ze wschodu - wot i wsio! ;)
Jeśli chodzi o samą recenzję, to przyznaję, że jest sprawnie napisana. Problem jednak leży gdzie indziej. Nawet najsprawniej napisaną recenzją nie zachęcisz uzależnioną osobę do... lektury.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ivonna
14/05/2024 23:07
Zbysiu, sprawa przecinka czy kropki jest kwestią drugo, a… »
Dar
14/05/2024 21:43
Najbardziej podoba mi się w pani poezji: wyważone budowanie… »
Zbigniew Szczypek
14/05/2024 19:01
Ivonko(tak będzie prościej, jeśli oczywiście pozwolisz)… »
dach64
14/05/2024 18:25
Dziękuję za komentarze. Zawsze czytam, nie zawsze… »
jeden
14/05/2024 17:48
Poczułem tę parną, czerwcową noc. Potwierdzam powyższe:… »
mike17
14/05/2024 16:56
Iwonko, żeby tak pisać o kochaniu trzeba być permanentnie… »
Darcon
14/05/2024 16:26
Dobre, Owsianko, można już powiedzieć - jak zawsze. :)»
ajw
14/05/2024 15:13
Ależ nie potrzeba żadnego odwdzięczania się. Jestem tu co… »
ajw
14/05/2024 15:11
Kazjuno - wprawiasz mnie w zakłopotanie. Jest mi bardzo… »
Kazjuno
14/05/2024 14:28
Znakomity erotyk. Zareagowałem uśmiechem, bo pomyślałem, że… »
Kazjuno
14/05/2024 14:04
Ajw, ucieszyłem się z ponownego ujrzenia twojej pięknej buzi… »
ajw
14/05/2024 12:28
Nie pierwszy raz czytam Twój wiersz, więc nie jestem… »
ajw
14/05/2024 12:26
Niezła retrospekcja w zamierzchłe czasy, które wciąż… »
ajw
14/05/2024 12:22
Przewrotna końcówka, ale bardzo przemyślana. Szczególnie gdy… »
ajw
14/05/2024 12:17
Słodkie życie. We mnie też przywołałeś beztroskie… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 14/05/2024 17:56
  • No nie może być, gwar jak dawniej! Warto było, tylko niech już tak zostanie!
  • Wiktor Orzel
  • 08/05/2024 15:19
  • To tylko przechowalnia dawno nieużywanych piór, nie jest tak źle ;)
  • Zbigniew Szczypek
  • 08/05/2024 10:00
  • Ufff! Kamień z serca... Myślałem, że znów w kostnicy leżę
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty