noce żywych szklanek, wypełnione tym czego akurat potrzebuję. - stawitzky
Proza » Inne » noce żywych szklanek, wypełnione tym czego akurat potrzebuję.
A A A
Od autora: nie łączcie numerów; tak o, ponumerowane, bo ani składu, ani ładu w tym.

Muszę się do czegoś przyznać na wstępie. Często walnę sobie brandzla patrząc przez okno. Nie, że na ptaszki, tylko na ulicę. Na te mamuśki z wózkami. Tak mam po chlaniu, nie dość, że aparat mowy mi się jebie, to kopuła coś nie tego. I ta moskitiera zasłaniająca moją rozochoconą aparycje! Brzydzę się sobą jednocześnie kochając tak bardzo.

I patrzę na to za oknem, i tylko grom, albo inny kataklizm jest w stanie mi pomóc. Z drugiej strony, jakby tak więcej osób patrzyło jak ja, miasto nabrałoby charakteru. Mówiono by o nas, pokazywało się palcem: zobacz, to ten. Jaki ten? No ten, z okna.

A tak mamy to słońce między prawym i lewym skrzydłem. Pierwsze tej prawie już wiosny.

Twarze ludzi tutaj nie mówią. Jad kiełbasiany naprężył im policzki, i jedyne co mogą z nimi zrobić, to je po prostu mieć. A wokół tych polików nic nie jest jakieś, wszystko akceptowalne, jakby nie mogło być inne. Czekam na autobus linii jeden, żeby zawiózł mnie na dworzec, z kolei stamtąd, niech wiezie mnie w pizdu.

Nie, nie będzie o podróży.

Dlatego wysiadam na następnej stacji. Aż takie w pizdu toto nie jest. I w las, do zwierząt. Do paśnika sarną zostawić trochę jabłek.

W tej ciszy idę do tego lasu. Ciszy, dla której tu przyjeżdżam. Ciszy, bez której hałas byłby niesłyszalny.

Rzeczywistość tutaj mnie nie traktuje, ona po prostu nie wie co ze mną zrobić.

I odwrotnie.

Dlatego gdzieś tam sobie bimba nade mną, a ja gdzieś tam sobie idę.

Mam wrażenie, że ta cała podmokła materia gasi we mnie to, co mnie tu przywiozło. Co z tego, że miasto spuchło od deszczu, skoro to tutaj wyglądało jakby od lat puchło przez to, że miasto jest zaraz obok. Ten brud wyślizgujący się z naszych ust w górę, pod niebo leci, żeby wylądować właśnie tu, i wsiąknąć w ziemię. Po kiego, nie wiem, ale czuję, że tak właśnie jest. Wrzucam te jabłka do tego paśnika, i gdyby choć jedna przyszła się przywitać, tak o, pokiwać głową, podziękować za lata jabłek. 

   I ten ja, wrzucający te jabłka, już na zawsze taki, lekko pochylony, z wyciągniętą ręką. 

 

2. 

Śmierć zawsze jest rozwiązaniem. Nie myślałem tak wtedy, wtedy, przed tym piwem bałem się jej; gdy człowiek nie pije gdy pije już jakiś czas budzą się w nim te wyprostowane znaki zapytań. Syjamskie najczęściej. Szepczą do ucha, że to serce które masz w sobie zaraz zacznie bić dwa razy szybciej, i jeb, jeb, zaczyna się. Gdy już raz się poddasz temu, wiesz, że bez uzupełnienia dawki nie przetrwasz. To znaczy przetrwasz, ale boli. A człowiek nie chce, żeby bolało. Ja nie chcę.

 

3.

Wtedy poczułem, że to wóda. Tylko ona taka działa; w poszukiwaniu kamyczków zmieniasz się w koparkę. Widzisz tylko to, co chcesz mieć. Jeśli tego nie ma, robisz tak, żeby było, a jeśli naprawdę tego nie ma, robisz się naprawdę zły, i znajdujesz coś innego, co naprawdę jest.

4.

Okno, powietrze, zamykasz. Nim jednak zamkniesz, zaciągasz się mocno, jakbyś chciał wessać całe te na zewnątrz. Czujesz te płyny, jej płyny, wiesz, że mógłbyś tej dziwce zaimponować, ale dziwce? Patrzysz tylko na nią bez uczuć i nie widzisz różnicy, bo na każdego tak patrzysz. Na kumpli, dziecko, matkę. Przez myśl przechodzi ci złoty prysznic, że to jedyne co dziś dla niej masz, ale wychodzisz z imprezy za wcześnie by obszczać jej aparycję.

Nawet tego nie byłaś warta, mówisz w trakcie drogi. Do siebie mówisz. Pociągasz nosem, wyczuwasz zapach tego co kapię im z krocza, każdy otwarty lufcik w oknie mówi ci: wejdź, zrób swoje, wyjdź. I nie wróć. Droga nic ci nie mówi, krztusi się tylko, latarnie przy niej oświetlają te same miejsce noc w noc. Nad nimi pierdolą się robaczki, by ich małe urosły większe i większe i większe tylko po to, by zeżreć twoją moskitierę i polatać wokół lampy. I pierdolić się. Latać i rżnąć, pieprzyć się, dupczyć i żreć. A na deser twoja skóra, jak już zaśniesz, obsiądą cię i zaczną jeść do momentu aż nie zaczną się znowu pierdolić i składać jajek. Zmyjesz je dopiero rano, ale po co, pomyślisz pod prysznicem, jak wieczorem ulicę znowu się zakrztuszą a lampy zabłysną.

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
stawitzky · dnia 21.04.2015 16:46 · Czytań: 464 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 3
Komentarze
skroplami dnia 23.04.2015 00:28 Ocena: Świetne!
Cóż można dodać, proza symfoniczna rąbana siekana i wychodzi danie rarytas :).
Samoseks eteroseks i słowoseks chociaż z seksem może nic nie mieć wspólnego słowo to, tak wciąga całość :). Nie chodzi o seks, ale o odczucia podczas czytania tak mocno jak seks się budzące. Mam napisać ze fruwam bo seks nie pasuje :)? No latam, niech.
Aż chce się żyć po przeczytaniu i pić, takie słowa najzwyklej pić.
Dobra, ostatni komplement.
Inaczej ale lepiej oddajesz chwile jak J.J. w ULISSES. Myślenie Twoje w słowach burczące jest najzwyklej lepsze. Bliższe tego co w wielu splątane myślami, uczuciami i odczuciami i samoseksem :).
Nie myślisz o zebraniu tego choćby co na portalu i wydrukowaniu? Sam kupię kilka, jedna będzie moja resztę rozdam znajomym. Potem sami będą Cię szukać :).
Pozdrawiam z szacunkiem.
blaszka dnia 01.10.2015 22:26
Prawdę mówiąc, nie umiem komentować Twoich utworów. Ze względu na swoją oryginalność wymykają się racjonalnej ocenie. Czytałam już wcześniej, lecz o tym nie wiedziałeś, a teraz zostawiam ślad z nadzieją, że jeszcze coś dodasz do kolekcji na PP.
Pozdrowienia
ajw dnia 01.10.2015 23:36 Ocena: Świetne!
O w d.. mać, ale fajny tekst. Polazłam za blaszką i proszę co nam tu wyniuchała. Bardzo ekspresyjny i obrazowy język. Podoba mi sie to Twoje samcze postrzeganie rzeczywistości.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Jacek Londyn
07/05/2024 22:15
Dziękuję za komentarz. Cieszę się, że udało mi się oddać… »
OWSIANKO
07/05/2024 21:41
JL tekst średniofajny; Izunia jako Brazylijska krasawica i… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 21:15
Florianie Trudno mi się z Tobą nie zgodzić - tak, są takie… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 20:21
Januszu Wielu powie - "lepiej najgorsza prawda ale… »
Kazjuno
07/05/2024 12:19
Dzięki Zbysiu za próbę wsparcia. Z krytyką, Jacku,… »
Kazjuno
07/05/2024 11:11
Witaj Marianie, miło Cię widzieć. Wprowadzając… »
Marian
07/05/2024 07:42
"Wysiadł z samochodów" -> "Wysiadł z… »
Jacek Londyn
07/05/2024 06:40
Zbyszku, niech Ci takie myśli nie przychodzą do głowy. Nie… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 20:39
Pulsar Świetne i dowcipne, a zarazem straszne w swoim… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 13:43
A przy okazji - Zbyszek, a nie Zbigniew. Zbigniew to… »
Jacek Londyn
06/05/2024 13:19
Kamień z serca, Zbigniewie. Dziękuję, uwierzyłem, że… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 12:43
Tak Jacku, moja opinia jest jak najbardziej pozytywna. Zdaję… »
Jacek Londyn
06/05/2024 12:23
Drogi Kazjuno. Przyznam, że bardzo zaskoczyła mnie… »
Kazjuno
05/05/2024 23:32
Szanuję Cię Jacku, ale powyższy kawałek mnie nie zachwycił.… »
Zbigniew Szczypek
05/05/2024 21:54
Ks-hp Zajrzałem za Tetu i trochę się z nią zgadzam. Ale… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty