Blask płomienni grzeje twarz,
Gości wita z wielu tras.
Nad urwiskiem zasiedliśmy
Łyk gorzałki upiliśmy
I w napięciu, w wielkiej ciszy
Każdy z nas minuty liczy...
Gdy zasiądzie dziad - wędrowiec,
Wnet historię nam opowie.
O dalekich snach i lądach,
Nie przebytych dotąd wodach...
Widział rzeczy, które sami
W księgach tylko spotykamy:
Magię, życie, śmierć i wiarę,
Co przenosi góry całe.
Spał w pałacach z pięknych baśni,
Gdzie nie było smutków, waśni,
Bywał dziad w ubogich miastach.
Mijał chorych, spał w zajazdach.
Lecz najlepiej było w drodze.
Tak nam mówił, ku przestrodze:
Iść przed siebie - wielka sztuka.
Całe życie trzeba szukać.
Szukać drogi i kierunku.
Swego miejsca, lub ratunku.
Bo gdy ruszysz, nie chcesz wracać
I przepadłeś już dla świata.
Jesteś duszą wolną, własną.
Nie masz już rodziny, państwa.
Jesteś cieniem, duchem, marą,
Błąkającą się ofiarą.
Słońce spali zgięte plecy,
Zimny wiatr zamrozi twe łzy
Będziesz głodny, sny pogubisz
Gdzieś na drodze, którą suniesz
Będziesz chory z żalu, panie.
I samotny... Warto dla niej?
Pyta dziad, lecz my już wiemy,
Tylko w trasie żyć umiemy.
Oczy błyszczą w blasku ognia.
Jutro droga dalej woła.
Chłodny wieczór, gwiazdy jasne.
Ciche szepty, nasze własne.
Dokąd jutro? Czy gotowi?
Ręce zdarte, bolą nogi.
Świat nie czeka, śpijmy dzisiaj.
Jutro ruszmy, z pędem życia...
A gdy lata nasze miną,
Tak powiemy: "Było miło"
I już w ciszy, obok siebie,
Odpoczniemy razem w niebie.
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt