Dziękuję za komentarze i uwagę
Alleluja con - ten wiersz napisałam przedwczoraj i nie jestem z nim jeszcze na tyle zżyta, żeby nie móc go przerobić. Więc pewnie popracuję nad tym wersem, bo wydaje mi się nieco za długi i dziwny. Jak tylko wpadnę na dobry pomysł
Whole - oj, tu się pomyliłaś!
) Widać przegapiłaś mój poprzedni wiersz ("Intercyza"
, który jest jeszcze na wokandzie
Duże litery są jak najbardziej potrzebne. Mnie drażnią małe po kropce, bo nie mają kompletnie uzasadnienia. Jak już pisać, to z sensem, a nie tak - bo tak. Szepty ci się gryzą? Chyba nie czytujesz Kinga
A little of imagination - zapewniam, że będzie ci łatwiej
msh - akurat nie o to chodziło
Ale wyobraźnia jest nieograniczona, skoro różnie się te same rzeczy ludziom kojarzą. Mnie wkurzało to, że kiedy w akademiku pełnym ludzi zapada cisza, nagle radio wydaje się głośniejsze, drzwi bardziej skrzypią... Drażniące dźwięki łażące po uszach zmęczonego i chcącego w końcu zasnąć człowieka