Arkady, bardzo mi smutno. Dlaczego tak piszesz? Cóż, ja jednak mam wiarę w ludzi, w człowieka.

Jakie to jest życie? Czy ma smak?

,,Dusza to nie tylko duchowa nakładka na nasze ziemskie życie, to nie magiczne i tajemnicze określenie, zrozumiałe dla wybrańców. Dusza to cześć nas, pracująca jak nerki czy wątroba 24h na dobę i tak samo jak ona określa standard naszego codziennego życia."
Sławomir Bączkowski ,, Czy można oszukać przeznaczenie?"

Arkady pewnie, że się obroni. Tylko tak bardzo pragnę aby to życie miało smak. No mam wiersz, jako odpowiedź na Twoje dolegliwości, ale jest w poczekalni. Banalny jak...a zresztą, życie składa się z banałów. Niektóre są bardzo słodkie. Czego i Tobie życzę, samych dobrych chwil, nie myśl za dużo o wirusie. Dla mnie jesteś jak słonecznik, taki cieplutki. Mówiłam Ci już, że Cię lubię.

A nie zarazisz mnie, Kreciku?


No to zobaczmy, czy się obroni, bo starym zwyczajem zamierzam się przyczepić.


Logicznie rzecz biorąc, przyprawiono mu koronę zanim został królem.
Wtedy następny wers:

powinien brzmieć:
- chociaż splendor czy zaszczyty nie były moją bajką -
Takie rozwiązanie usuwa wpadające na siebie "nie moja bajka/była za ciasna".
Wtedy konsekwentnie trzeba byłoby zmienić następne wersy:

Na:
- zresztą nie lubię jej jest za ciasna
i nikt nie rozumie dlaczego ją noszę -


Pozbądź się tego rymu.


Zbędne. Nie zawsze upada się na podłogę.


Jeżeli to miała być gra słów, to moim zdaniem jest chybiona.
Może inaczej rozwiążesz te wersy?


W kontekście zmian w pierwszej zwrotce przydałoby się inne zakończenie:
- wciąż nie wiem dla­cze­go staję się nie­sta­bil­ny
jak atom po­bu­dzo­ny do dzia­ła­nia
prze­cież je­stem tylko wi­ru­sem
choć w koronie -
Nie stosuj tak dużych spacji - wystarczy przenieść słowa linijkę niżej.

No to już się nie minęliśmy, Kreciku. ))
Miłego wieczoru.

Nie rozumiem dlaczego czytelnicy nie uznają tekstów z górnej półki za dobre, skoro za takie uznaje je Redakcja.

Sprawa interpretacji tego, co jest dobre, jest indywidualna, drogi Jacek Londyn.

Jak widzisz autor pisze, redakcja wstawia na górną półkę, po czym Miladora swym zwyczajem wszystko zmienia, A na dodatek każdy z czytających inaczej odbiera dzieło. Jak żyć? Jak?

Dla mnie piękny utwór poetycki o teraźniejszości.


Ukłony,

DoCo

Dla mnie to niestety trzeba napisać jeszcze raz. Pozdr.