mój świat zamknął się nagle
nie przewidziałem tego
chociaż z natury jestem poukładany
i wiem co do godziny
jak będzie wyglądał każdy dzień
tym razem było inaczej
ktoś grzebał w moim życiu
i bynajmniej nie miał dobrych intencji
pozornie nad wszystkim miałem kontrolę
ale to naprawdę były tylko pozory
nagle wszystkie minuty zamieniły się w godziny
a godziny w dni i ciągle czułem
że nie mam wpływu na swoje życie
 
gdybyście zapytali skąd takie uczucie
nie umiałbym odpowiedzieć jednym słowem
ba jedno zdanie też nie pomieściłoby odpowiedzi
ale wróćmy do tego co tu i teraz
 
świat jaki znałem przestał istnieć
zmieniły się priorytety
chociaż ciągle miałem ochotę na zimne piwo
i mocnego papierosa o świcie
tylko że świt nie chciał nadejść
trwałem w mroku i byłem z tym sam
a to nie jest najlepsza perspektywa dla kogoś
kto nie lubi samotności
pomyślałem że dobrze byłoby to przespać
ale skończyły się tabletki onirexu
a bez nich sen stawał się tylko nieziszczalnym marzeniem
 
kiedy stajesz przed takim problemem
gdy nic nie wychodzi
i nie możesz zapanować nad sytuacją w której się znalazłeś
jest tylko jedna rada
jedna jedyna rzecz która pomoże ci przetrwać
trzeba się dostosować
przywyknąć
i zamknąć gębę głupim myślom

ale to są metody dla mięczaków
ja wyciągam schowanego na czarną godzinę chesterfielda
odpalam go starą skrzypiącą zippo
i delektuję się smakiem zimnego piwa
pieprzyć to mówię
i włączam kosiarkę by ulżyć trawie
 
za oknem ciągle trwa wojna
ale już mi nie przeszkadza