Moja bezdomność - Liftangel
Publicystyka » Artykuły » Moja bezdomność
A A A
Dom, słowo na którego dźwięk szybciej bije serce, na myśl nasuwają się wyłącznie miłe obrazy, pozytywne wspomnienia. Rozczulamy się, wzruszamy nad miejscem do którego chce się wracać, pomimo wszystko, z każdego miejsca na ziemi. Ze smutkiem i radością. Z bagażem doświadczeń, niepowodzeń, ze strachem i łzami... Do osób, które kochają, potrafią się współweselić i smucić razem z nami... Dom - bezpieczna przystań, w której panuje harmonia, miła atmosfera i błoga cisza, nieprzerwana krzykami i kłótniami. Tylko spokojne rozmowy na każdy temat. Tylko zrozumienie.

Home is the place where, when you have to go there,
they have to take you in

( Dom to miejsce, gdzie muszą cię przyjąć,
kiedy ty musisz tam pójść. )
autor nieznany

Dom, a w nim mama w kolorowym fartuszku która z uśmiechem wita po powrocie z podróży, sadza nas za stołem, podaje gorący ulubiony rosół, siada obok i patrzy jak jemy z apetytem. Przynosi nam ciasto, za którym przepadamy i zabawia nas rozmową i pytaniami: jak minął dzień? A później zaprasza do wspólnego przygotowywania kolacji.

Dom, a w nim tata, który pomaga zdjąć ciężki plecak, opowiada nam ciekawy program w TV który chcieliśmy obejrzeć, ale niestety nas ominął, oraz o tym, jak łatwo wymienił żarówkę w naszym pokoju, na którą tak narzekaliśmy, a popijając razem z nami gorącą herbatę z miodem i cytryną planuje wycieczkę do lasu i proponuje poobiednią drzemkę.

Miejsce nie do mieszkania, lecz do życia. Umiejętnego prowadzenia swoich kroków tak, by nie deptać ścieżek innych domowników wtedy, gdy oni chcą odwrócić się i popatrzeć na swoje ślady. Miejsce w którym czujemy się u siebie, tak jakby żaden inny kawałek podłogi nie mógł bardziej należeć do nas, jakby żaden promień słońca wpadający przez okno nie mógł nas bardziej ogrzać tu niż w innym miejscu. Tylko tu, w domu. W moim domu.

Mój dom - mój własny raj, w którym problemy rozwiązują się same. W którym głośny śmiech i błyszczące z radości oczy potrafią zrekompensować każdą przykrą sprawę, wniesioną z zewnątrz. Sprawę, która powinna zostać za drzwiami. Miejsce, do którego wraca się jak najszybciej, wręcz biegnie się z rozwianym włosem i niedopiętą kurtką. Tylko po to, by zamknąć za sobą drzwi na klucz i powiedzieć głośno: " Jestem w domu"

Skoro taki jest dom, to ja jestem bezdomna duchowo...
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Liftangel · dnia 09.06.2007 11:24 · Czytań: 652 · Średnia ocena: 1,67 · Komentarzy: 6
Komentarze
Wiktor Orzel dnia 09.06.2007 11:29 Ocena: Dobre
Ciekawe pasuje tutaj jak ulał. Ja mieszkam w domu, w którym zawsze ktoś jest, zawsze coś się dzieje.. można by powiedzieć że jest to dom z twojego felietonu ;]

Zastanawia mnie końcowa puenta...

Moja ocena to dobre.
Kabuki dnia 09.06.2007 11:56
Dlaczego duchowo?
Nie wiem, może źle zrozumiałam, ale wniosek nasunął sie taki, że ten dom(idealny) jest tylko złudzeniem, marzeniem.
Można więc czuć sie "bezdomnym", gdy rzeczywistość odbiega od tego ideału, ale dlaczego duchowo?
Satis-Verborum dnia 09.06.2007 13:00 Ocena: Słabe
Przepraszan Liftangel, ale według mnie tekst bardzo słaby. Nic tutaj się nie trzyma kupy. Co ma dom z tatą i mamą, do ubogości duchowej? Na pierwszy rzut oka głęboki tekst zaskakujący swą płytkością.

Weź też pod uwagę, że nie każdy pamięta taki dom jak opisałaś. Dla kogoś mogą to być wspomnienia jak ciernie wbijające sie w głowę. Myśli o libacjach alkoholowych i biciu. Nie podoba mi się. Słabo.
lina_91 dnia 09.06.2007 19:44 Ocena: Słabe
Marzenie, banał, zamek na lodzie. Może mój osąd jest zbyt ostry, ale ja oceniam treść dzieła, która dla mnie jest niemalże zerowa. Literacka wartość tekstu wprawdzie większa, ale słabo. Zbyt banalnie, zbyt słabo, zbyt mało realności. Końcówka najlepsza chyba, ale i tak całości nie ratuje. Pozdrawiam.
Liftangel dnia 09.06.2007 20:02
Myślałam, że jest to jasne. Droga Pucko, może tekst slaby, nie przeczę. Ale niektórym coś uświadamia. Biorę pod uwagę to, że niektóre domy są nie jak z obrazka i to właśnie opisuję. Przedstawiłam idealny dom, a zakończeniem burzę spokój, pewność, że ja właśnie w takim domu się wychowuję. Bo jest wręcz przeciwnie.

Ostatnie zdanie miało wyjaśniać...
Liftangel dnia 11.06.2007 14:22
wracam i odchodzę, taka moja natura. Jestem w życiu wierna tylko trzem rzeczom...
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ivonna
15/05/2024 17:56
No cóż, bo "Wie pan co?" Panie Kaziu ;) W dniu… »
Yaro
15/05/2024 12:13
Michał witam Cię! Dziękuje za komentarz. Pozdrawiam… »
Kazjuno
15/05/2024 08:32
Należy Ci się Ivonno duża pochwała za wygenerowanie komizmu… »
ivonna
14/05/2024 23:07
Zbysiu, sprawa przecinka czy kropki jest kwestią drugo, a… »
Dar
14/05/2024 21:43
Najbardziej podoba mi się w pani poezji: wyważone budowanie… »
Zbigniew Szczypek
14/05/2024 19:01
Ivonko(tak będzie prościej, jeśli oczywiście pozwolisz)… »
dach64
14/05/2024 18:25
Dziękuję za komentarze. Zawsze czytam, nie zawsze… »
jeden
14/05/2024 17:48
Poczułem tę parną, czerwcową noc. Potwierdzam powyższe:… »
mike17
14/05/2024 16:56
Iwonko, żeby tak pisać o kochaniu trzeba być permanentnie… »
Darcon
14/05/2024 16:26
Dobre, Owsianko, można już powiedzieć - jak zawsze. :)»
ajw
14/05/2024 15:13
Ależ nie potrzeba żadnego odwdzięczania się. Jestem tu co… »
ajw
14/05/2024 15:11
Kazjuno - wprawiasz mnie w zakłopotanie. Jest mi bardzo… »
Kazjuno
14/05/2024 14:28
Znakomity erotyk. Zareagowałem uśmiechem, bo pomyślałem, że… »
Kazjuno
14/05/2024 14:04
Ajw, ucieszyłem się z ponownego ujrzenia twojej pięknej buzi… »
ajw
14/05/2024 12:28
Nie pierwszy raz czytam Twój wiersz, więc nie jestem… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 15/05/2024 14:01
  • Piszcie, publikujcie i twórzcie komentarze!
  • Kazjuno
  • 15/05/2024 13:58
  • Aż chce się pisać i publikować w PP. Toż to przedsionek do książkowych wydawnictw!
  • Zbigniew Szczypek
  • 14/05/2024 17:56
  • No nie może być, gwar jak dawniej! Warto było, tylko niech już tak zostanie!
  • Wiktor Orzel
  • 08/05/2024 15:19
  • To tylko przechowalnia dawno nieużywanych piór, nie jest tak źle ;)
  • Zbigniew Szczypek
  • 08/05/2024 10:00
  • Ufff! Kamień z serca... Myślałem, że znów w kostnicy leżę
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
Ostatnio widziani
Gości online:51
Najnowszy:Ewa Zdunek