Profil użytkownika
henrykinho

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • opole
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 30.01.2013 21:09
  • 21.01.2020 14:04
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 21
  • 0
  • 286
  • 88 razy
  • 47
  • 0
  • 0
  • 4
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze henrykinho
Mówi się, że gimnazja to największe siedliska nastoletniej agresji na świecie i zdajesz się wtórować tej argumentacji. Motyw bardzo na czasie i zupełnie realistyczny do tego – historia pokazuje, że to właśnie z tych najcichszych chłopczyków mogą wyrosnąć dorodni psychopaci; wystarczy wspomnieć o strzelaninach rozpętywanych w amerykańskich – i nie tylko - szkołach.
Styl fajny, dreszcz – może niekoniecznie, jednak całość pasuje. Osobiście nie wymagam pozytywnych odczuć jako takich, podczas czytania radość sprawia mi już dobrze napisany kawał tekstu ;)

pozdrawiam
Lekcja geografii · 27.04.2014 15:06 · Czytaj całość
Quentin> Los tułacza ma do to siebie, że bywa właśnie niezwykle przewrotny - coś z zupełnie niczego, fabuła wyłania się sama dosłownie... ale fakt, od siebie także dołożyłem do niej całkiem sporo.

Wasinka> Nóż został użyty. Poprawki wydziergane ;) Klimat... oby mi nie uciekł w kolejnej odsłonie!

Al-Szamanka> Oj, przez ten "rytm" mam tyle rymów, że aż strach ;) . Miło, że widzisz coś w tym stylu - lubię sobie myśleć, że jest ciągle "w budowie", że jeszcze kiedyś coś z tego będzie. Swoją drogą tajskie jedzenie nie pachnie chyba aż tak koszmarnie :)

Dziękuję za przeczytanie i opinie.
Dziękuję wam szczerze za wyłapanie niezręczności i powtórzeń/rymów/reszty dziwactw (tych to u mnie na kilogramy ;) ).
W końcu mam czas na powiercenie w tej mojej historyjce. Czechowi przyda się redakcja.

Cieszę się, że tekst dostarczył rozrywki. Oby facet się nigdy nie dowiedział, heh.
Błędy językowe wytknięto, więc może ja napomknę o klimacie.

Co do Twej zagadki - nic nie przychodzi mi do głowy. Jest wielu cynicznych twardzieli w literaturze, a ten opisywany nie jest na tyle dokładnie "wyrzeźbiony", żeby kojarzył mi się z kimś konkretnym. Może trochę przypomina kogoś od Cormaca McCarthy'ego - głównie, jeśli chodzi o beznamiętność wypowiedzi. Nie da się też ukryć, że sięgasz po western (w każdym razie coś kręcącego się niedaleko), a więc świat wieeelu pisarzy.
Czy warto kontynuować? Jako wprawkę jasne, jak najbardziej. Jeśli opowiesz o tym, co zastał w domu zbiega opisywany cwaniak, to może się zrobi ciekawie. Gorąco. Bo zakładam, że rewolwer/pistolet ma ;)

pozdrawiam
USA, 1945 · 18.04.2014 01:05 · Czytaj całość
Szczerze? Łatwo się przy Twoim pisaniu poczuć znowu dzieckiem... choć trochę, choć na moment. Wracają te wszystkie wspomnienia o pstrokatych (w pozytywnym znaczeniu ;) ) postaciach o przedziwnych nazwach i manierach, które gdzieś-tam-kiedyś się przewinęły w czytelniczej przeszłości.
Ostatnią "bajką", którą dane mi było przeczytać, był Abarat Clive'a Barkera. Wyczuwam zresztą lekkie podobieństwa w konstrukcji Waszych światów, zasadach, które służą do budowy bohaterów - rzecz jasna mimo różnej obszerności tekstów, może też trochę różniących się założeń.
Jest sympatycznie. I ładnie. Magicznie.

pozdrawiam
Ciekawa to bardzo mieszanka, nie powiem. Z jednej strony szczypta Indiany Jonesa, z drugiej kilka kartek Biblii, natomiast z trzeciej... ewidentnie trochę Lovecrafta. Całość faktycznie przypomina za to jakieś snujące się opieszale śledztwo. Nurt czasami porywał mnie w stronę klimatów żywcem wydartych z podręcznika do historii, może przez sam dobór słów, może też nieco przez wkraczającą gdzieniegdzie monotonię narracji, czasami za to przyśpieszał - wtedy, kiedy wyjaśniane zostawały dzieje kolejnego badacza, nieszczęśliwie zmarłego przed wyjaśnieniem zagadki.
Ja, jako kolejny badacz-czytelnik, odchodzę zadowolony. Jest nad czym pomyśleć.

pozdrawiam
Treść co najmniej... niepokojąca. Przyznam uczciwie, że zafascynowała mnie w pewnym stopniu postać głównego bohatera, jego motywy, jego książka. Myślałem, że wykluje się z tego jakiś bibliofilski romans, ale - jak to bywa w przypadku "niepokojących" treści - ostrze zadało kłam podobnym przypuszczeniom ;)
Uważam, że można to całkiem nieźle rozwinąć, choć i tak dobrze się czytało. Tak czy siak, ta pozorna monotonia oraz chłód bijący z opisów nadały wszystkiemu pewnej tajemniczości; Otoczki, przez którą chętnie się przebiłem.


pozdrawiam
Czarny Charakter · 18.04.2014 00:18 · Czytaj całość
Cytat:
- Sku... skur... synku, mógł­byś przy­nieść wody na her­ba­tę?


Tym mnie absolutnie poskładałeś. Kapitalne. W ogóle całe opowiadanie jest przesycone bardzo dowcipnymi wizjami wsi zupełnie niespokojnej, gdzie obierakiem do kartofli - analogicznie, jak obcina się paznokcie nożem przeznaczonym do fechtunku z chlebem - to się pewnie goli. Dostrzegłem tutaj bryzę klasycznej, rodzinnej nudy, rutyny podszytej jakąś absurdalną zawiścią. Stereotyp teściowej wciąż silny. I wciąż niewyeksploatowany, jak się okazuje.

pozdrawiam
Teściowa · 07.04.2014 23:20 · Czytaj całość
Dokładnie tak. "Życie jest piękne".
Bardzo mi się spodobała ta miniaturka; fabuła wydawała się nieco znajoma, jednak na tyle różniła się od tej, huh, podobnej, że nie ziewałem. Dziadek wiedział co robi i niejako ukrył rzeczywistość nie tylko przed dziewczynką, jak i przed czytelnikiem - ciekawy motyw. Bardzo dobrze, że nic wprost nie zostało powiedziane.


pozdrawiam
magiczna studnia · 07.04.2014 23:20 · Czytaj całość
Ajw > Dziękuję za Twe słowa. Porównanie do mistrza pośród mistrzów - samiutkiego Chucka Norrisa - jest dla mnie niesamowicie budujące ;) To wstęp, być może nie jest niezwykle pasjonujący, ale miał niejako zbudować sam klimat wielkiego, porąbanego miasta.

Fabularia > Może przesadziłem z fekaliami, sam nie wiem; muszę w tym miejscu usprawiedliwić Czecha, bo to mój wymysł :) I tak, było trudno poskładać wszystko do, co by nie było, kupy, bo rzeczony Czech był średnio trzeźwy...

Pablovsky > Kurcze, w wieku pięćdziesięciu lat to pewnie nie będę nic widział i marnie będzie z pisaniem tekstów, hah ;) Ale w duchu śmieję się szczerze, że udało mi się Ciebie zaskoczyć. Mam nadzieję, że raczej pozytywnie, no ale! Co kto lubi.
Co do porównania do Shinobiego - nie, wydaje mi się, że to bardzo bliski mi styl, przychodzący dość naturalnie, jednak fakt - podobieństwa widzę i ja.
Nowy Jork to ciekawa mieścina, Pablo. Może warto dać się jakoś przetransportować... nawet siłą! :)

Miladora > Wychodzi na to, że "rymiarz" ze mnie niezgorszy. Szczerze mówiąc to w ogóle nie zwracałem na to uwagi, dopiero teraz coś mi zaczęło świtać - postaram się więc lepiej wypatrywać rymów w przyszłości...
Dziękuję za poprawki! Wdrożone. Ale kauczuk oszczędziłem, jakoś się polubiliśmy :)

pozdrawiam
Coś w tym siedzi, jeśli - no właśnie - ktoś jest zaznajomiony z Metrem. W przeciwnym wypadku ewidentnie się pogubi, przykłady są ;)
Trudno mi stwierdzić, czy to Ty budujesz atmosferę, czy może mam ją już niejako zaprogramowaną ze względu na wcześniejsze przeczytanie "...2033". Próbując się odciąć od tej spuścizny powiem tylko, że to całkiem ciekawy pomysł; tak jak wspomina Huncwot - na wprawkę idealny.
Akcenty humorystyczne także mile widziane:
Cytat:
Oczy­wi­ście od ru­bry­ki "kupię,sprze­dam,za­bi­ję".

;)


pozdrawiam
Metro 2033 - zajawka · 24.03.2014 10:20 · Czytaj całość
Cieszę się, że zwróciłaś uwagę na... zjawisko pętli ;) Właśnie coś na tej zasadzie miało wybrzmiewać, nie ukrywam; choć czasem obawiam się, że moje teksty są zbyt hojnie "dosmaczone" podobnymi niejasnościami. Jednak to już prawo autora, moje znaczy.

pozdrawiam
Klimat oraz styl poprowadziły mnie za rączkę aż do samego, zagmatwanego końca. Śledztwo rozmarzonego mężulka takie całkiem klasyczne można rzec, bo jest odwiedzanie miejsc, ludzi i snucie się za poszlakami, jednak z zadowoleniem podróżowałem tropem rzuconych czytelnikowi śladów. Co do zakończenia: pasuje mi zastosowanie zasady: "wędkę, nie rybę!", w końcu nie wypada wymagać od każdego para-kryminału soczystego zabójstwa oraz oskarżenia rzuconego w stronę tego a tego lokaja... ;)
Mam wrażenie, że tekst dobrze by się nadał do portalowego konkursu "Tajemnica kamienicy", ponieważ pasuje lepiej, niż jak znalazł. Takie wtrącenie.

pozdrawiam
Eryk · 24.03.2014 10:06 · Czytaj całość
Dziękuję za dobre słowo!

Pozdrawiam.
Wydaje mi się, że obrazek idealnie wpasował się w tematykę, w której lubisz się obracać. Osobiście przepadam za starymi wierzeniami oraz magią skrytą w cieniach drzew, natomiast jeszcze gładziej mi to wszystko wchodzi, gdy to Ty jesteś autorką - styl zwyczajnie ma "to coś", co pozwala właściwie podkreślić tak niepokojące sceny.
Och, szykuje się niezły finał!

pozdrawiam
pijane dziewki · 20.03.2014 10:36 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty