Dziękuję za wszystkie słowa - te pozytywne i te mniej
Miladoro kochana, rzeczywiście nie tylko prozie oddaję swoje życie, choć w tym czuję się zdecydowanie lepiej (może dlatego, że o wiele więcej czytam słowa pisanego prozą niż poezją). Poza tym, wg mnie, poezja rządzi się twardymi regułami, które sprawiają mi wciąż trudności
No ale wszystko oczywiście można wytrenować, jak sądzę.
Odpowiadając na pytania... Czemu kursywa? Po prostu wydawało mi się, że tak będzie ładnie. Ostatnia linijka za nisko? Widzę, że mały spór tutaj powstał. Sądzę jednak, że jest ona na miejscu - przecież puenta nie może od razu rzucać się w oczy, jeśli ma to być udane erekcjato
No cóż... faktycznie, pierwsze koty za płoty, a ja jestem mile zaskoczona tak licznym odzewem. Pozdrawiam.