Są rzeczy, które po prostu zaistniają. On tak właśnie zrobił. Któregoś dnia pojawił się na naszej ulicy. Na kogo by nie spojrzał swoimi niebieskimi oczami to wzbudzał sympatię, a może współczucie. Głowę ciągle miał przekrzywioną, jakby kiedyś przetrącono mu kark. Wyglądał na życzliwie zainteresowanego wszystkim, na co zwrócił uwagę. Przezwałem go Szary. Nie wydaje mi się żeby Siwy pasowało. Patrząc na niego mam wrażenie, że jest jakiś taki wytarty.
Mówię mu szeptem - Cześć - tak, żeby nikt nie słyszał. On się tylko patrzy. Czasami jak ma ochotę to wstaje i towarzyszy mi przez chwilę. Zwykle wieczorami wpadamy na siebie jak wracam do domu.
Kilka razy był w towarzystwie. Nie wiem czy to jego znajomi, nie zbliżam się jak są w grupie, a i Szary wtedy jakby mnie nie widzi. Ale tak to już chyba jest ze znajomościami na mijanego.
Latem miał w zwyczaju leżeć pod płotem - to tu, to tam. Chronił się w krzakach przed słońcem. Zastanawiałem się, co robi zimą. Niezbyt zaskakująco, a może właśnie bardzo, trudno powiedzieć, zimą znalazłem miejsca z rozkopanym albo wysiedzianym śniegiem. Trochę to mnie martwiło. W końcu tyle się słyszy o zamarznięciu na śmierć.
Ludzie z mojej ulicy go polubili. On nas też skoro został. Pamiętam jak jakiś obcy z rowerem pytał czy Szary jest stąd. Powiedział, że mógłby go zabrać. Nic nie odpowiedziałem, ale coś we mnie zesztywniało z obawy, że mógłbym więcej nie zobaczyć Szarego. Słyszałem z różnych stron - "co będzie jak komuś coś zrobi?". Wiele osób mu pomagało. Jak coś się stanie, to czy to będzie też nasza wina? Na szczęście nic takiego się nie wydarzyło.
Niedawno sąsiad, mieszkający kilka domów dalej, przebudował front swojej posesji. Rozkopano dużą skarpę i postawiono nowy płot. Wystawiono też budę. Wygląda jak fort na wzgórzu. Śmieje się w myślach z Szarego, bo wygląda na to, że dostał posadę ciecia i pilnuje naszej ulicy. Pan i Władca, chociaż nadal ucieka, jeśli zrobić jakiś gwałtowny ruch.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Fri · dnia 18.06.2008 10:38 · Czytań: 721 · Średnia ocena: 2 · Komentarzy: 6
Inne artykuły tego autora: