Ech, dobrze, napisze jeszcze to i owo, i koniec,
dobrodoszli, coby pyskówki nie było

O co mi chodziło:
Czepiam się Dal (Dal, więc Ty się nie tłumacz

), bo wydaje mi się (!), że pisze głupoty. Wiersz, jak każde dzieło sztuki, jest medium, które ma przekazać odbiorcy pewne treści, estetyczne, literackie i inne. Otóż Dal przypisuje Ci, mniejsza czy słusznie, że powyższy wiersz przeznaczony jest tylko dla jednego odbiorcy, i tylko dla niego zrozumiały. Publikowanie czegoś takiego jest dla mnie pozbawione sensu, bo innemu odbiorcy żadnych treści nie jest w stanie przekazać, więc czytanie go jest jałowe. Ot.
Wracając do samego wiersza. Możesz myśleć że jestem głupi, ale proszę, nie że aż tak, że nie zrozumiałem sytuacji lirycznej wiersza. W pierwszym komentarzu pastwiłem się nie nad nią, tylko nad sposobem, w jaki ją przekazałeś, bo jest to sposób koślawy - bo są tam po prostu błędy gramatyczne, zły przypadek, to wszystko, co wymieniłem. Przekaz wiersza (swoją droga raczej wątły, ale będący jakimś tam pomysłem) nie ma nic do rzeczy. Albo i ma, bo jest fundamentem, ale nie stoi na nim nic ciekawego.
Swoją drogą, chyba nigdy nie przestanę się dziwić, jak względne jest nawet elementarne poczucie estetyki.
Z ukłonem
